Początek sierpnia nie przyniósł Hubertowi Hurkaczowi oczekiwanych rezultatów. Niestety, w pierwszej rundzie turnieju w Waszyngtonie, musiał uznać wyższość Michaela Mmoha. Jednak nadchodzi nowa okazja do wykazania swoich umiejętności, tym razem w Toronto, gdzie odbędzie się kolejny turniej ATP.
Hurkacz wraca do gry: ATP Toronto 2023
Od 7 sierpnia 2023 roku, polski tenisista ma szansę powrócić na zwycięską ścieżkę, na kortach ATP Toronto. Ten turniej, nazywany również Canadian Open, jest dla Hurkacza okazją do odkupienia się za niedawną porażkę w Waszyngtonie.
W ubiegłym roku Hurkacz zaprezentował się w Toronto doskonale, dochodząc aż do finału. Na swojej drodze pokonał m.in. Nicka Kyrgiosa i Caspera Ruuda, jednak w decydującym starciu musiał uznać wyższość Pablo Carreno-Busty. To nie zniechęciło go jednak do walki - Hurkacz jest gotowy na kolejne wyzwanie!
Rozpiska najbliższych startów Hurkacza
W Toronto, Hurkacz rozpocznie turniej od drugiej rundy, dzięki wolnemu losowi w pierwszej rundzie. Przewidujemy, że pierwszy mecz Polaka odbędzie się 8 lub 9 sierpnia, ale ostateczna data zostanie podana po losowaniu drabinki.
A oto jak wygląda kalendarz najbliższych startów Hurkacza:
ATP Masters Toronto – Kanada – 8-13 sierpnia
ATP Cincinnati – Stany Zjednoczone – 13-20 sierpnia
US OPEN – Stany Zjednoczone – od 28 sierpnia do 10 września
Sierpień pełen tenisowych emocji
Turnieje ATP w Toronto i Cincinnati są dla Hurkacza nie tylko szansą na zdobycie kolejnych punktów, ale również okazją do skonsolidowania swojej formy przed US Open. To właśnie w Nowym Jorku, Hubi będzie miał możliwość powalczenia o swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Przed nim jednak wiele spotkań, które na pewno dostarczą nam wiele sportowych emocji.
Jesteśmy przekonani, że sierpień przyniesie Hurkaczowi wiele sukcesów. Jak zawsze, z niecierpliwością oczekujemy na kolejne mecze i trzymamy kciuki za naszego reprezentanta.