W tegorocznych edycjach eliminacji do europejskich pucharów nadal w grze mamy cztery polskie zespoły. Mistrz Polski - Lech Poznań, Raków Częstochowa, Pogoń Szczecin oraz Lechia Gdańsk powalczą o fazę grupową Ligi Konferencji. Sytuacja Pogoni i Lechii jest praktycznie przesądzona, drużyny z północnej Polski pokonały swoich rywali po 4:1 w pierwszej rundzie eliminacji, wyjazdowe rewanże powinny być formalnością, tym bardziej iż rywale są notowani znacznie niżej. Warto więc postawić kilka groszy na zwycięstwa naszych drużych w spotkaniach rewanżowych. Przy stawce 50 zł stawiajac na Lechie i Pogoń możemy wygrać aż 120 zł. Wygrana zwiększy się jeśli skorzystamy z fortuna kod promocyjny: meczyki. Bukmacher ten oferuje nam dodatowy bonus 200 PLN od depozytu.
Schody zaczynają się w drugiej rundzie eliminacji, jeśli Lechia potwierdzi swoją wyższość nad Akademiją Pandev, jej kolejnym rywalem będzie znacznie bardziej doświadczona drużyna z Austrii - Rapid Wiedeń. W przypadku Pogoni Szczecin, po wyeliminowaniu KR Rejkjavik na portowców będzie czekał równie doświadczony rywal, Duńskie Brondby. Czwarta drużyna Duńskiej Superligi oraz piąta Austriackiej Bundesligi, wydają się być minimalnymi faworytami w starciu z Polskimi drużynami. Obaj rywale mają znacznie większe doświadczanie na Europejskim podwórku.
Przyszły rywal Lechii Gdańsk, czyli Rapid Wiedeń w poprzednim sezonie wywalczył sobie awans do fazy grupowej drugiego poziomu rozgrywkowego w Europie, dzięki pokonaniu w dwumeczu Żorii Ługańsk 6:2. Ówcześni Vicemistrzowie Austrii trafili do grupy H, gdzie ich rywalami byli - West Ham, Dinamo Zgrzeb oraz Genk. Austriakom udało się zdobyć 6 punktów. Pokonanie Belgów oraz Chorwatów pozwoliło im zająć trzecie miejsce w grupie, a to otworzyło im furtkę do 1/16 Ligi Konferencji, gdzie trafili na Holenderskie Vitesse. Rapid Wiedeń ostatecznie przegrał w dwumeczu z drużyną Holenderską 3:2 i odpadł z Ligi Konferencji. Biorąc pod uwagę XXI wiek, Rapid Wiedeń, aż 8 razy zagrał w fazie grupowej Europejskich Pucharów, raz w sezonie 2005/06 udało im się awansować do Ligi Mistrzów, gdzie trafili na takie marki jak Juventus czy Bayern, zajmując ostatecznie ostatnie miejsce w grupie. Jesli chodzi o Ligę Europy, dwa razy udało im się wyjść z grupy w sezonie 2015/16 zostawili za plecami Villarreal, Viktorię Pilzno i Dynamo Mińsk, po wyjściu z grupy odpadli w starciu z Valencią, przegrywając w dwumeczu, aż 10:0. Kolejnym sezonem, na który warto zwrócić uwagę był, 2018/19, Austriacy w grupie uznali jedynie wyższość Villarrealu, zostawiając za plecami Glasgow Rangers oraz Spartak Moskowa, odpadli zaraz po wyjściu z grupy, gdzie w dwumeczu zostali rozbici przez Inter Mediolan, aż 5:0.
Historia przyszłego rywala Pogoni Szczecin, czyli Duńskiego Brondby jest nieco mniej bogata, niż w przypadku Rapidu. Jednak to Duńczycy mają znacznie większe doświadczenie niż ekipa z Ekstraklasy. Brondby w XXI wieku, tylko dwa razy poznało smak fazy grupowej Europejskich Pucharów. Po raz pierwszy na Europejskich salonach gościli za czasów Pucharu Europy w sezonie 2005/06, gdzie zajęli 4 miejsce w 5cio drużynowej grupie, wygrywając zaledwie jeden mecz. Na kolejną okazję gry w fazie grupowej Europejskich Pucharów musieli czekać do sezonu 2021/22, gdzie zajmując 4 miejsce, w grupie Ligi Europy pożegnali się z rozgrywkami. Rywalami Duńczyków w poprzednim sezonie byli - Sparta Praga, Olimpique Lyon oraz Glasgow Rangers, Duńczycy w swojej grupie zgromadzili zaledwie 2 punkty.
W XXI wieku Rapid Wiedeń nie spotkał na drodze do Europejskich Pucharów żadnej z Polskich drużyn. Natomiast Brondby dwa razy mierzyło się z naszymi zespołami. Pierwsze starcie miało miejsce w sezonie 2009/10, gdzie Duńczycy, poczuli smak zwycięskiego remisu, eliminując z pucharów Warszawską Legie (3:3). Drugim rywalem Brondby była Lechia Gdańsk, w dwumeczu padł wynik 5:3 na korzyść Duńczyków.
Fani bukmacherki powinni przyjrzeć się meczowi Rakowa. Zmierzy on się z FC Astana. Bukmacherzy nie stawiają Częstochowian jako faworytów w starciu z Kazachami. Kurs na ich awans wynosi prawie 4.50. Nasi eksperci jednak nie są aż tak surowi dla wicemistrza Polski. Raków dość mocno wzmocnił się przed sezonem, a Astana natomiast sprzedała dwóch kluczowych graczy. Warto więc skorzystać z fortuna bonus na start gdzie otrzmamy darmowy zakład bez ryzyka i postawić na polską drużynę.